Znaki Czasu w Galerii Arsenał
W ramach programu ZNAKI CZASU w szesnastu województwach w Polsce powstawać będą regionalne kolekcje sztuki współczesnej, tworzone przez organizacje o charakterze obywatelskim – stowarzyszenia lub fundacje – nawiązujące swoim charakterem do tradycji Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych.
Powstające regionalne Towarzystwa, otrzymują na zakup dzieł sztuki do kolekcji wsparcie Ministra Kultury. Środki finansowe przekazywane przez Ministra wynoszą co najwyżej 50% kwoty – resztę Towarzystwa pozyskują samodzielnie. Regionalne „Zachęty” wybierają do kolekcji dzieła sztuki najwyższej jakości.
Regionalne kolekcje sztuki współczesnej będą w przyszłości eksponowane w Interdyscyplinarnych Centrach Nowoczesności, powstających w każdym regionie.
Stowarzyszenie
Do zadań Regionalnego Towarzystwa należy w szczególności: zorganizowanie i stopniowe uzupełnianie o nowe eksponaty regionalnej kolekcji dzieł sztuki (wybór, zakup, dokumentacja dzieł), budowa strategii promocyjnej programu w regionie, opracowanie działań edukacyjnych i popularyzatorskich, ścisła współpraca z koordynatorem krajowym.
Członkami Regionalnego Towarzystwa mogą być osoby znane z zaangażowania w sprawy kultury i sztuki, kolekcjonerzy i miłośnicy sztuki, a także przedstawiciele instytucji wspierających program finansowo: Marszałek, Wojewoda, Prezydent Miasta, redaktorzy naczelni regionalnych mediów, osobistości świata kultury i nauki, rektorzy wyższych szkół artystycznych, liderzy społeczni, kuratorzy i historycy sztuki, dziennikarze, prawnicy, artyści, specjaliści PR, ekonomiści, pedagodzy.
Koordynator regionalny
Koordynator regionalny programu to lider społeczny zaangażowany w sprawy kultury i sztuki, posiadający umiejętności zarządzania projektami kulturalnymi. Pełni on kluczową rolę w początkowym etapie tworzenia Regionalnych Towarzystw – oznacza to zorganizowanie grupy profesjonalistów, którzy będą odpowiedzialni za działalność Regionalnego Towarzystwa, koordynację działań prawnych, nawiązanie i utrzymywanie współpracy z władzami samorządowymi i koordynatorem krajowym.
Funkcja koordynatora regionalnego wygasa z dniem ukonstytuowania się Regionalnego Towarzystwa – koordynator może stanąć do wyborów, by pełnić funkcje określone przez statut powstałego Towarzystwa.
Rozwój programu
Działalność Regionalnych Towarzystw Zachęty Sztuk Pięknych (Centrów Sztuki Współczesnej) w przyszłości będzie koncentrowała się na czterech komplementarnych zadaniach:
- Regionalne Kolekcje Sztuki Współczesnej
Tworzenie i zarządzanie regionalnymi kolekcjami sztuki współczesnej (wybór, zakup i zabezpieczenie dzieł sztuki, działalność wystawiennicza, bazy danych); - Interdyscyplinarne Centra Nowoczesności
Utworzenie i zarządzanie insterdysyplinarnymi centrami nowoczesności (adaptacja obiektów przemysłowych na centra łączące funkcje artystyczne, społeczne, edukacyjne, rekreacyjne, rozrywkowe); - Wędrujące Wystawy
Organizacja „wędrujących” wystaw – w regionach, pomiędzy nimi i za granicą, seminaria, konferencje, warsztaty; działalność wydawnicza (katalogi, foldery, opracowania), strona internetowa; - Patronat Artystyczny
Działalność edukacyjna i promocyjna na rzecz sztuki współczesnej; udział artystów do działań edukacyjnych w społecznościach lokalnych (warsztaty, wydarzenia artystyczne etc.).
Cytujemy za Gazetą Wyborczą:
14 stycznia 2005 Minister Waldemar Dąbrowski przybył na oficjalną inaugurację podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Towarzystwo powstało, by stworzyć na Podlasiu nową regionalną kolekcję sztuki w ramach programu „Znaki czasu”.
Zasada jest prosta: jeśli towarzystwo uzbiera 100 tys. zł, drugie tyle otrzyma od ministra. Warunek? Pieniądze mają być przeznaczone tylko i wyłącznie na zakup dzieł sztuki współczesnej, które będą należały do towarzystwa. I już wiadomo: groszem po równo sypną i prezydent, i marszałek.
Jeszcze niedawno decydenci, słysząc o pomyśle ministra, kiwali głowami z aprobatą, ale o żadnych konkretnych pieniądzach nie było mowy. Dziś deklarują po 50 tys. zł. To oznacza, że ministerialny czek na 100 tys. zł jest na wyciągnięcie ręki.
- W czasach, kiedy polskich galerii nie stać właściwie na zakup żadnych prac, grzechem byłoby nie skorzystać z propozycji ministra – twierdzą białostoccy twórcy skupieni w towarzystwie. Przewodzi mu Monika Szewczyk, na co dzień dyrektorka miejskiej galerii Arsenał.
Z prezentem na dobry początek przybył minister Dąbrowski. Wiadomo, że będzie to jakieś dzieło sztuki, ale jakie – nie wiadomo. Wszystko owiane jest tajemnicą. - Marzy się Pani w kolekcji jakiś konkretny autor? – zapytaliśmy Monikę Szewczyk.
- Wielu mi się marzy… Byłabym przeszczęśliwa, gdyby kiedyś udało się nam zdobyć do kolekcji jakąś pracę Mirosława Bałki – mówi. – Ale to już górna półka. Bałka sprzedaje wszystkie dzieła za granicą, o cenie się nawet boję myśleć… Ale jest teraz też cała masa młodych znakomitych artystów, bardzo ciekawych, których prace docenia i kupuje Zachód, i które chciałaby mieć u siebie każda galeria. Myślę tu np. o Arturze Żmijewskim, Marcinie Maciejowskim, Robercie Kuśmirowskim.
- Ile kosztują ich prace?
- Różnie. W przypadku Maciejowskiego w tym momencie w Polsce do kupienia jest tylko jeden jego obraz, sprzed trzech lat. Kosztuje 40 tys. zł – zdradza Szewczyk.
Jakie będzie pierwsze dzieło należące do kolekcji Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych – dowiemy się w piątek.
Minister kultury zainaugurował Podlaskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych
Tylu decydentów różnego szczebla galeria Arsenał dawno nie gościła. Minister, wojewoda, wicemarszałek, prezydent, senator, posłanka do parlamentu – wszyscy przybyli tam, by otworzyć podlaską „Zachętę”. Chodzi o inaugurację towarzystwa, które w ramach ministerialnego programu „Znaki czasu” doprowadzi do powstania nowej galerii sztuki współczesnej.
Minister przyjechał z prezentem – prześmiewczą pracą Zbigniewa Libery, pt: „Ostateczne wyzwolenie”. Przywiózł też – na razie symboliczny – czek na kwotę 100 tys. zł. Towarzystwo otrzyma je, jeśli uzbiera drugie tyle. Na uroczystości bowiem marszałek i prezydent oficjalnie potwierdzili, że dorzucą po 50 tys. zł. „.